Po wakacyjnej przerwie w recenzjach wracamy do was z nowością od wydawnictwa „Zielona Sowa”, czyli „Odkrywcy: Amazonia”. Bardzo mile nas zaskoczyła ta gra. Ma bardzo ciekawie dobrane kafelki ze zwierzętami, różne kolory krawędzi, do tego jeszcze w każdym gatunku pojawia się taki liczony podwójnie… A to wszystko wzbogacone jeszcze przez cztery akcje specjalnie (zamiana, obrót, przeniesienie i pomnożenie punktów). Daje to nie banalną rozgrywkę dla całej rodziny…
Ocena
Oceną musiała być 5. Zawsze lubimy gry kafelkowe, a ta jest wykonana na najwyższym poziomie. Do tego całe mnóstwo zwierząt do tej pory nie znanych Tomkowi. A myśleliśmy, że po Faunie Junior nic go już nie zaskoczy :-)
„Tomuś i wiosenne porządki” to kolejna gra z serii „Zagraj ze mną” wydawnictwa Egmont i to gra dla najmłodszych (3+ lat). Naszym zdaniem to gra w tej, wciąż, najbardziej niedocenionej kategorii wiekowej. Na szczęście „Tomuś i wiosenne porządki”, podobnie jak „Ratuj Króliczki!” skutecznie tą dziurę wypełnia. Zresztą zobaczcie sami…
Ocena
Ocena 5. To dobra gra na początek. Tyko nie można zapominać, że to 3-latki mają tu grać między sobą, a starsi mają im tylko towarzyszyć :-)
„Dzieci kontra Rodzice” to cała seria gier, w której dzieci zadają pytania rodzicom, a ci odwdzięczają się swoimi poraniami do dzieci. Co najważniejsze, pytania te są dostosowane do wieku graczy i o ile dzieci mają pytania dla 6-7 latków, to dorośli mają je już dużo bardziej zaawansowane. Do tego są jeszcze pytania dotyczące konkretnych aspektów życia: sport i rekreacja, męskie sprawy, dziadek i babcia. Jednak nam najbardziej podobają się pytania otwarte z serii „Czego o sobie nie wiecie”, gdzie pytania zależą od tego, kto je zadaje. Zobaczcie sami…
Ocena
Byliśmy absolutnie zaskoczeni jak dobre są gry z serii „Dzieci kontra Rodzice” i to nie tylko dla dzieci. Rodzice sami mogą się z tych pytań dużo nauczyć. 5-tka jak nic dla całej serii!
Graliśmy ostatnio w „Goblinpiadę”, czyli zwariowaną olimpiadę Goblinów, a dokładnie wyścig i goniący wszystkich, ogromny kamień. No i… Bardzo nam się ten wyścig spodobał, zwłaszcza, że za każdym razem trasa jest inna. Zobaczcie sami…
Ocena
Kolejna 5-ka, ale nie da się inaczej! „Goblinpiada” jeszcze długo nie wyląduję na półce!
„SuperQUIZ: Pieniądze” to jedna z wielu fantastycznych pomocy w poszerzaniu wiedzy od „Kapitana Nauki”. Jest to quiz dla 7-latków i napisany zrozumiałym właśnie przez 7-latki językiem. Wszystko jest w tekstach do każdej serii 3 pytań – trzeba tylko być uważnym w czytaniu. Zobaczcie, jak z pytaniami radził sobie nasz, prawie 10-letni Tomek…
Żeby lepiej kojarzyły się wam te pytania, przytaczamy pierwsze 15 ciekawostek (wszystkich jest 54):
Świat bez pieniędzy
Barter
Moneta
Banknot
Nominał
Waluta
Zapach pieniędzy
Import i eksport
Popyt
Podaż
Inflacja
Bank
Konto bankowe
Odsetki
Lokata
Ocena
„SuperQUIZ: Pieniądze” jest fajną propozycjom dla 7+ latków. Prostym językiem daje na prawdę dobrą wiedzę, jakiej nie powstydziłby się nawet dorosły. Nasza ocena to 5.
To pierwsza z gier Naszej Księgarni, którą tu recenzujemy. Nasza Księgarnia weszła na rynek gier planszowych w lutym i to od razu z kilkoma fajnymi tytułami, a jednym z nich jest „Fabryka Robotów”, w której ścigamy się w dostarczaniu zamówień z naszych fabryk. Zobaczcie…
Ocena
To bardzo szybka w wciągająca gra, w którą wygra najszybsze i najbardziej spostrzegawcze dziecko. Od nas 5.
Gra „Hokus Pokus” ma nieco z „Speed Cups” i drugie tyle z „Duuuszków”, a są to dobre pomysły okraszone czarami. Wychodzi z tego całkiem dobry produkt we wzorowym wykonaniu. Do tego kart do gry jest ponad dwukrotnie więcej niż w „Speed Cups”. Zobaczcie jak do gry przymierzyli się Tomek i Mateusz…
Ocena
Gra jest szybka, ale nie banalna i łatwo jest się pomylić czując oddechy innych graczy. A jeszcze ta ilość kart :-) 5 i już!
„Dzieci z Carcassonne” już opisywaliśmy szeroko gdy Tomek był mały. Teraz także Mateusz jest we właściwym wieku żeby zacząć swoją przygodę z Carcassonne. No to nagraliśmy ich dwóch, bo jak widać, gra cieszy się niesłabnącą popularnością…
„Carcassonne: STAR WARS” jest jedną z wersji gry „Carcassonne”, która rozgrywa się w zamkach i rozeszła się w ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie. Z resztą sami mamy standardową wersję z kilkoma dodatkami, w którą gramy w Tomkiem od 5-6 roku życia. Dlatego wersja Star Wars od razu stała się jedną z jego ulubionych pozycji…
Ocena
Bez dyskusji zasłużyła na 5 – inna opcja nie wchodziła w grę. A tutaj możecie zobaczyć jak można wprowadzać dzieci w świat Carcassonne: Oswajanie Carcassonne
„Epoka Kamienia Junior” to uproszczona wersja (ale uproszczona w bardzo fajny sposób) gry „Epoka Kamienia”. Myślę, że tą pełną też wkrótce pokażemy, bo bardzo ją od lat lubimy, a tym czasem zobaczcie jak 9-letni Tomek z 4-letnim Mateuszem rozegrali swoją grę i kto w niej wygrał? :-)
Ocena
Zasłużona 5-tka od nas! Naprawdę dobrze obcięli wersję regularnej „Epoki Kamienia” (10+ lat), pozostawiając w wersji junior budowanie domków z trzech lub dwóch zasobów, a wszystko to na podstawie pewnej wariacji na temat memory. Często teraz, gdy nie mamy czasu na pełną wersję, gramy szybko (bo max. 15 minut) w „Epokę Kamienia Junior”, w którą możemy grać także z 4-letnim Mateuszem…
„Wyspa Skye” to gra od 8 lat, więc jeszcze nie taka całkiem skomplikowana, za to z mega regrywalnością. Przez to do każdej gry podchodzimy z zamiarem wygrania jej w inny sposób. No i jak na razie to najdłuższy filmik (~18 min.), ale krócej się nie dało. W każdym razie, skoro 9 letni Tomek potrafi o tym tak ładnie opowiedzieć, to znaczy, że i wasze 8-9 latki sobie poradzą :-) Sami zobaczcie…
Ocena
5 od nas! Z reszta to jest Kennerspiel des Jahres 2016, czyli zaawansowana gra roku 2016 w Niemczech i my w pełni się w tym zgadzamy :-)
„W co się ubrać?” to gra/zabawa od Granny. Zabawa dlatego, że może służyć jednej osobie po prostu do ubierania na różne sposoby chłopców i dziewczynek. Natomiast 2-4 osoby mogą odnaleźć tu grę, gdzie punkty zdobywa się za jak najszybsze ubranie modelki w wylosowany strój. Ale tak naprawdę to nawet 9-letni Tomek świetnie się bawi z 4-letnim Mateuszem i nie wynik jest tu najważniejszy. Zobaczcie sami…
Ocena
Nie pomyśleliśmy, że „W co się ubrać?” da Mateuszowi (… i nie tylko) tyle zabawy! Musi być 5.
„Kotek Psotek” to chyba jedna z pierwszych gier Jima Deacove. Ukazała się już kiedyś u nas jako „Kocur Max”, ale Egmont oczywiście zrobił to lepiej i w 3D :-). Zobaczcie…
Ocena
Prosta zabawa w kotka i myszkę (… i ptaszka, i jeszcze wiewiórkę). Fajna jak zwykle! Ale my kochamy gry kooperacyjne, więc i tu nasza ocena nie może być inna niż 5.
„Mali detektywi” to gra dla najmłodszych z nowej serii RODZINKA WYGRYWA. Autorem tych gier jest Jim Deacove, specjalizujący się w grach kooperacyjnych, w których wszyscy rywalizują nie ze sobą, ale z samą grą.
W „Małych detektywach” chodzi o wspólne rozwiązanie zagadki jakie trzy przedmioty chowają się w skrzyni zanim minie 12 godzin odkrywanych na zegarkach. Zobaczcie…
Ocena
Myślę, że 3 lata to trochę za mało jeśli to są same trzylatki i jeden dorosły, ale już z 4-5 latkami spokojnie się uda. Natomiast zróżnicowana wiekowo rodzinka jest jak znalazł. Bardzo dobre rozwinięcie „memo”. Należy się 5 autorowi i 5 Egmontowi za trafny wybór!
„Statki” – niby nie można powiedzieć na ich temat nic nowego, a jednak Janod zrobił z tej prostej gry perełkę (przynajmniej jeśli chodzi o wykonanie). Nasi synowie byli zachwyceni i nigdy nie skończyło się na jednej partii. Obejrzyjcie film…
Ocena
Jak już wspomniałem, to jak na razie najładniejsze wykonanie tej starej jak świat gry. Nie możemy nie dać jej 5-ki!